Inny, lecz nigdy obcy

brat Emil z Taizé

publikacja 28.04.2006 20:52

Nikt nie zdoła do końca wyrazić, jak dalece Bóg jest Inny...

Podsumowanie

ZADZIWIENIE I UWIELBIENIE

Jego sztuka bycia innym, czyli zadziwiania.


France Quere




Ponieważ wymyka się bezustannie naszym klasyfikacjom, ponieważ przerasta każde oczekiwanie, ponieważ „przynosząc siebie samego przynosi wszelką nowość” (św. Ireneusz), Bóg z Ewangelii daje się poznać tylko pośród zadziwienia: „Kim właściwie On jest?” (Mk 4,41) „Jeszcze się nigdy nic podobnego nie pojawiło w Izraelu!” (Mt 9,33) „Nigdy jeszcze nikt nie przemawiał tak, jak ten człowiek przemawia” (J 7,46).

A przecież przyjście Chrystusa poprzedza długie, żarliwe oczekiwanie. Prorocy zwiastują Go i przygotowują Mu drogę, ukazują plan, który przyjdzie wypełnić. Mimo to, kiedy się pojawia, zdumiewa nawet najbardziej gorliwych w oczekiwaniu:

Zaskoczenie spowodowane oczekiwanym przyjściem Chrystusa jest istotnym elementem. Można jednak zarzucić, że wypełnienie założonego programu (w terminologii biblijnej - planu) lub upodobnienie do wzoru nie zaskakuje nowością: jest raczej powtórką, stagnacją w końcu nudną. Niezależnie od tego, czy chodzi o wypełnienie programu, czy o zgodność z naszkicowanym portretem, odkrycie świadków Ewangelii jest raczej niesłychane. Należy więc mówić o nieoczekiwanym podobieństwie. Jest ono bowiem ukryte, zrazu niezauważalne. Stanowi to paradoks tym silniejszy, że nie daje się wnet zauważyć. Paradoks bardziej paradoksalny. Tak zatem Ewangelia przyniosła i przynosi dobrą nowinę: nieznany, którego oczekiwałem, przybył.

Zdumienie bierze się stąd, że Chrystus zjawia się tam, gdzie nikt nie ośmielał się go oczekiwać, że oto jednoczy się z naszą nędzą, zajmuje miejsce sługi. Skoro jawi się jako Inny, to nie dlatego, by miał być odległy i wyniosły, lecz dlatego że staje się nieporównywalnie bliski: „Ty przychodzisz do mnie!” - wykrzykuje Jan Chrzciciel. „Ty Panie chcesz mi umyć nogi?” - pyta Piotr. „Ten człowiek przyjmuje grzeszników i siada z nimi do stołu” - oburzają się faryzeusze.

Lecz zadziwienie bierze się także stąd, że Bóg jest obecny w jakimś człowieku, w kimś jeszcze bardziej ludzkim od nas, w życiu Jezusa, wydanego w ręce grzeszników, Jezusa tak bardzo bezbronnego. Bierze się stąd, że przebaczenie i wola Innego wyrażają się w Jego gestach i słowach, w Jego najbardziej osobistym „ja”. W tym, który jest tak bardzo bliski, który jest jednym z nas, w Jego wrażliwości i spontaniczności uobecnia się Całkiem Inny.

Zrozumienie tego, co pochodzi od Boga z Ewangelii, staje się możliwe tylko pośród wielkiego zadziwienia. Inaczej nie sposób byłoby wyznawać prawdy wiary: Pan stał się Sługą; Słowo stało się Ciałem; Bóg jest obecny w skromnym chlebie i winie, które my do Niego przynosimy; Chrystus zmartwychwstał!

Więcej na następnej stronie
oceń artykuł Pobieranie..