Męczeństwo s. Laury Mainetti to nie przypadek. Było ono zwieńczeniem życia poświęconego młodzieży, zwłaszcza tej trudnej.
Męczeństwo s. Laury Mainetti to nie przypadek. Było ono zwieńczeniem życia poświęconego młodzieży, zwłaszcza tej trudnej.
www.figliedellacroce.it

Klęcząc, przeszła do wieczności

Beata Zajączkowska

GN 32/2020

publikacja 06.08.2020 00:00

– Żyła jak święta, umarła jak męczennica – mówią ci, którzy znali siostrę Laurę Mainetti. Zamordowana przez nieletnie satanistki włoska zakonnica wkrótce zostanie błogosławioną.

Ta okrutna zbrodnia wstrząsnęła Włochami 20 lat temu. Przypomniano o niej, kiedy papież Franciszek uznał męczeństwo siostry Laury, potwierdzając, że została zabita z nienawiści do wiary. – Wciąż mam przed oczami zmasakrowane ciało siostry, którą udało się zidentyfikować dopiero po zakonnej obrączce, i pozbawione jakiegokolwiek żalu zeznania jej oprawczyń, które każdy szczegół zaplanowały z zimną krwią – mówi podpułkownik Luigi Verde, który prowadził wówczas śledztwo. Jako jeden z pierwszych przybył na miejsce zbrodni. – Pamiętam, jak koledzy z niedowierzaniem przyglądali się pozycji, w jakiej zastygło ciało zakonnicy. Wyglądała tak, jakby klęcząc, przeszła do wieczności – opowiada śledczy. Nastoletnie morderczynie zeznały, że siostra, zamiast błagać o życie, do ostatniego tchu błogosławiła im i szeptała słowa przebaczenia. – Nie okrucieństwo, którego się dopuściły, ale właśnie te słowa były dla nich największym szokiem – wyznaje Verde. Prokurator Gianfranco Avella zauważa, że jedyne, czego żałowały, to fakt, że siostra zepsuła im rytuał. – Każda miała jej zadać po sześć pchnięć nożem – 6-6-6 to symbol apokaliptycznej Bestii. Mówiły, że modlitwa siostry tak je wytrąciła z równowagi, że ciosów było więcej i nie były pewne, czy rytuał był ważny – opowiada. Do końca nie mógł uwierzyć, że za tą masakrą stały śliczne nastolatki, nigdy wcześniej niesprawiające problemów wychowawczych. Nie mogli w to uwierzyć także mieszkańcy maleńkiej Chiavenny, gdzie siostra była znana i bardzo ceniona ze względu na zaangażowanie na rzecz dzieci i młodzieży.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..