Z Rusinowej Polany możemy podziwiać jedną z najpiękniejszych tatrzańskich panoram.
Z Rusinowej Polany możemy podziwiać jedną z najpiękniejszych tatrzańskich panoram.
Henryk Przondziono /foto gość

Dom zagubionych owiec

ks. Adam Pawlaszczyk

GN 34/2020

publikacja 20.08.2020 00:00

O Matce Bożej w Tatrach mówi się, że patronuje szczęśliwym powrotom. W kaplicy na Wiktorówkach ta prawda nabiera duchowego wymiaru. Nawet największy grzesznik może przecież kiedyś… powrócić.

Do tego sanktuarium nie trzeba się za bardzo wspinać, chociaż położone jest w sercu gór. Nie chodzi o to, że stoi ot tak, przy drodze, po której panie w szpilkach i panowie w lakierkach spacerują, ale jak na góry warunki są wyjątkowo łaskawe. W pewnym sensie schodzi się do niego. Z Rusinowej Polany.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..