– Wychowuje nas język kazań. A ten jest, jaki jest, bo takiego wymagamy od naszych kaznodziejów, nauczeni przekazem reklamowym – uważa prof. Viara Maldjieva.
...zawsze do spełnienia. O ile ma się wyobraźnię, chęć działania i doświadczenie w organizowaniu świata.
– To już nie jest tak jak w szkole, że cyk! – i wszystko spoczywa na katechecie, a my przychodzimy w maju do kościoła na gotowe – mówią państwo Stankiewiczowie.
– Nie można w taki sam sposób czytać Księgi Rodzaju i Apokalipsy, bo nie dostrzeże się głębszego sensu – mówi ks. prof. Zdzisław Żywica.
O tym, na czym polega „nowość” w programie przygotowania do sakramentu bierzmowania, mówi biskup Roman Pindel.
Jadzia Hałgas, pamięta swoje przygotowanie do bierzmowania w skoczowskim gimnazjum przed trzema laty: – Nie myślałam, że to miał być jakiś przełom w moim życiu. Chciałam to „mieć odklepanie w papierach” – mówi. Ale Duch Święty chciał inaczej.
Za oknem praży sierpniowe słońce, a czwórka chłopców pochyla się nad wielką księgą. Przed nimi zapisana od góry do dołu tablica. Zupełnie niewakacyjny obrazek? Bynajmniej!
– Nie wychodzę na plaże i nie zaganiam przez tubę ludzi do kościoła. Niech ten Kościół będzie żywy, a ludzie przyjdą tu sami – mówi o. Tomasz Klin SJ.
– Co robimy w jedności, jest zawsze lepsze od tego, co w pojedynkę. To był pierwszy nasz wyjazd na taką skalę w tej formie – mówi ks. Adam Koppel, duszpasterz Młodych Na Progu i inicjator wspólnych wakacji.
22 września 1944 roku. Powstanie upadnie dopiero za dziesięć dni, ale nikt nie ma już złudzeń, że klęska jest nieuchronna. Ksiądz pułkownik Stefan Kowalczyk, pseudonim „Biblia”, wierzy jednak, że to tylko przegrana bitwa...