Znana ze swej maryjności Polska potrzebuje kompetentnej troski o teologiczną poprawność kultu Matki Bożej – uważa mariolog o. prof. Celestyn Napiórkowski OFMConv.
W maju, najpiękniejszym ze wszystkich miesięcy w roku, przypominamy cztery śląskie wizerunki najpiękniejszej ze wszystkich kobiet.
Ikoną Matki Bożej Kazańskiej to jeden z najbardziej czczonych wizerunków Matki Bożej w Rosji. Nieprawdopodobna jest wręcz historia tułaczki obrazu po kilku kontynentach.
O Synu, który sam wybiera sobie Matkę, i ogromnej mocy Różańca - rozmowa z o. Augustynem Pelanowskim.
– Zejdź na ziemię! – ostry głos ostudził gorącą dyskusję. Myślę, że to samo usłyszała Maryja. I zeszła, by przypomnieć, że nasze światy wzajemnie się przenikają, a wypowiadane przez nas słowa mają wpływ nawet na prawa rządzące przyrodą.
90 lat temu 250 tys. wiernych z całego Górnego Śląska było świadkiem, jak nuncjusz papieski nałożył korony na słynący łaskami wizerunek MB Piekarskiej. Trwający od wieków w tym miejscu kult Maryi otrzymał nowy impuls.
Rola Maryi jest wielokrotnie komentowana w Kościele. Spróbuję i ja, zaglądając do jej „credo”, do jej opisu własnego powołania i misji, czyli do „Magnificat”.
Przez wieki broniła nas przed zagrożeniami zewnętrznymi, dziś uwalnia od zniewoleń wewnętrznych. Pierwsze złote korony zakładał Jej abp Karol Wojtyła, gdy został metropolitą krakowskim.
– Im bliżej 19.30, tym więcej ludzi tu, pod górkę, ciągnie – samochodami, pieszo, na rowerach, na motocyklach. Słońce czy zimno, deszcz czy ładna pogoda – zawsze nas tu dużo – mówią kozianie przy kapliczce „Pod Panienką”. A takich miejsc w naszej diecezji jest znacznie więcej!
Pieta – wizerunek Maryi trzymającej martwe ciało Syna – to przejmujący motyw chrześcijańskiej sztuki. Mówi o bólu Matki Jezusa i o cierpieniu każdej matki. Zarazem daje nadzieję. Maryja trzyma Ziarno, które musi obumrzeć, aby wydać plon.