Niczym powieściowy cesarz - bł. Herman Kaleka
Po latach spędzonych w samotności nad księgami, staje się jednym z największych intelektualistów swoich czasów Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Henryk Przondziono /Foto Gość

Niczym powieściowy cesarz - bł. Herman Kaleka

Brak komentarzy: 0

Piotr Drzyzga

publikacja 04.08.2009 09:37

Przyszedł na świat 18 lipca 1013 roku. Był synem Wolfrada II – szwabskiego hrabiego Altshausen.

Zmarł 24 września 1054. Zaraz po śmierci miejsce jego pochówku otoczone zostało szczególnym kultem. Oficjalnie beatyfikował go papież Pius IX w 1863 roku. Jego relikwie są do dziś przechowywane w kościele zamkowym w Altshausen.

Warto w tym miejscu nieco bliżej przyjrzeć się miejscu, w którym błogosławiony Herman spędził niemal całe swoje życie, a w którym nauki pobierał także święty Wolfgang z Ratyzbony. Otóż leżące na Jeziorze Bodeńskim Reichenau, zwane także czasem "klasztorną wyspą", to jedno z najważniejszych miejsc średniowiecznej Europy, gdy idzie o benedyktyńskie opactwa.

Cała wyspa, wraz z trzema romańskimi kościołami, powstałymi między IX i XI wiekiem wpisana została na listę światowego dziedzictwa UNESCO, ze względu na niezwykłą architekturę znajdujących się na niej obiektów sakralnych, a także z uwagi na wpływ, jaki zamieszkujący ją benedyktyńscy intelektualiści wywierali na sztukę, naukę i duchowość Europy w wiekach średnich.

Odrestaurowane dziś, a noszące znamiona sztuki ottońskiej freski, zdobiące wnętrze kościoła św. Jerzego, świadczą o randze Reichenau oraz o "imponującej artystycznej aktywności" zakonników sprzed wieków - jak to ujęto w uzasadnieniu UNESCO. Warto wspomnieć także o szkole oraz klasztornej bibliotece, które cieszyły się wielką sławą już w czasach opata Waldo, a więc na przełomie VIII i IX stulecia.

W tej ostatniej zgromadzono niezliczone ilości bogato zdobionych rękopisów i indeksów, które powstały w miejscowej, a słynnej na całą Europę pracowni kaligraficzno-iluminatorskiej.

Charakterystyczna technika, jaką wypracowali tamtejsi twórcy i skryptorzy jest dziś zresztą uznawana za osobny styl malarski szkoły z Reichenau. Dziesięć najcenniejszych kodeksów z jej zbiorów trafiło na listę "Pamięci Świata" - innego projektu UNESCO, gromadzącego najważniejsze w historii ludzkości teksty kultury.

Nie przypadkowo więc, słynące także przed wiekami z winnic, Reichenau, uchodziło za "duchowe wrota Zachodu" w czasach Karolingów i Ottonów, a dziś chętnie jest odwiedzane przez przybywających tam licznie turystów, na których czekają nie tylko wspomniane wyżej obiekty sakralne, ale także muzea, rozlokowane w różnych częściach tej - mającej blisko 4,5 km kwadratowego powierzchni – wyspy, leżącej u podnóża Alp, na pograniczu Szwajcarii, Austrii i Niemiec.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 2 z 2 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..