Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
„W ograniczeniu lekcji religii najważniejsza nie jest utrata etatów, a pozbawienie dzieci nauczania hierarchii wartości” - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim siostra Ewa Kaczmarek MChr, przewodnicząca Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych. Wcześniej w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski wzięła udział w spotkaniu Komisji Mieszanej. Siostra podkreśla wagę katechezy, odnosi się też do kryzysu powołań oraz wskazuje, dlaczego droga życia konsekrowanego jest piękna.
Na polu rozeznania kto do czego się nadaje mamy jeszcze bardzo dużo do zrobienia w polskim Kościele.
Zastanawiamy się nad metodami, jeśli chodzi o lekcje religii. Czy lepiej w szkole, czy salkach przy kościele, czy lepiej pisać na tablicy, a może na tablecie, ale podstawowe pytanie brzmi: "Z czym my do młodych przychodzimy?".
Potrzeba zarówno szkolnych lekcji religii, jak i katechezy parafialnej – podkreśla Komisja Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski w słowie z okazji zbliżającego się nowego roku szkolnego. W 30. rocznicę powrotu religii do szkół dziękuje rodzicom za współpracę i wsparcie.
– Nie ma żadnych podstaw prawnych do organizowania zajęć z religii wyłącznie na pierwszych bądź tylko ostatnich godzinach lekcyjnych. Uczniom, którzy nie uczęszczają na lekcje religii, szkoła ma zapewnić opiekę na czas trwania tych zajęć. (…) ingerowanie w układanie planu zajęć w placówce przez władze samorządowe jest jawnym naruszeniem prawa – czytamy w oświadczeniu ks. dr. Marka Korgula, sekretarza Komisji Wychowania Konferencji Episkopatu Polski.
Minister uspokaja: jest i będzie finansowana z budżetu państwa.
Wbrew twierdzeniom "GW", licealiści nadal licznie uczęszczają na religię.
Istnieje nierozdzielny związek i zarazem jasna różnica między nauczaniem religii i katechezą.
Podczas kazań, głoszonych przez niego w całej Italii, zbierały się tłumy wiernych.