Pieszo, autokarem i na rowerze. Trzy lata temu dla wiernych został otwarty Dom św. s. Faustyny. Są już pierwsze owoce modlitw.
Doświadczenie Kościoła dynamicznego – to jedna z cech wielkich rekolekcji, które co roku odbywają się na Górze Świętej Anny.
Historię o Dawidzie tańczącym dla uwielbienia Pana zna praktycznie każdy. Mimo to modlitwa tańcem to dziś wciąż wielka rzadkość.
Dlaczego tak mało pragniemy, tak mało oczekujemy? Pozwól sobie pragnąć! Bądź ubogi w duchu. Dla nas wszystkich jest Królestwo Boże! – usłyszało ponad 200 osób na wysokości 1330 m npm.
Tygodnik „Polityka” zamieścił na okładce zdjęcie ks. Johna Bashobory z podpisem: „Przybywa uzdrowiciel. Biskupi zaprosili Ugandyjczyka Bashoborę, by ożywił polski Kościół”. Brzmi jak proroctwo. Oby się spełniło.
9672 metry. Na tak wysoki szczyt może wspiąć się każdy w czasie tegorocznych wakacji. Ale to i tak niewiele. Możesz trafić jeszcze wyżej. A tak naprawdę... bardzo blisko.
Po tym kursie ludzie zaczynają inaczej czytać i słuchać. Nie zniechęcają się trudnościami, ale próbują je rozwikłać.
O prezentach, które w kościele św. Pawła w Bielsku-Białej dostali uczestnicy czuwania przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego, na pewno nie będzie można szybko zapomnieć.
Nim komuś w pełni zaufamy, chcemy jak najwięcej się o nim dowiedzieć. Skoro tak dzieje się w ludzkich relacjach, czemu tak rzadko odnosimy tę zasadę do Boga? Jak mamy wierzyć w Kogoś, kogo prawie w ogóle nie znamy?
Czasami wydaje nam się, że Jezus śpi w naszej łodzi, a dookoła szaleje burza. On czeka, żebyś Go obudził – przekonuje o. Jose Maniparambil.