Nie noszą miecza ani zbroi. Maltańczycy w Warszawie prowadzą Klub Seniora, Kuchnię Świętego Jana, a także Maltański Ośrodek Wsparcia Psychologicznego. Z iście rycerskim zapałem.
W czasach wiecznego narzekania na brak powołań i kryzys Duch Święty wzbudza nowe dzieła – męskie zgromadzenia zainspirowane „Dzienniczkiem”. Ruszyłem do Rybna. Siostry „muchomorki” doczekały się braci.
Chcesz doświadczać wylania Ducha, to stań przy krzyżu człowieka, którego Bóg stawia na twojej drodze. Tam doświadczysz Go na pewno.
Prowadzenie restauracji to dla księży pallotynów nowość, ale przecież wszystko jest po coś.
Keep calm and ora et labora – o benedyktyńskiej duchowości mówi o. Stanisław Kyc OSB, kapelan wrocławskich Mniszek Benedyktynek od Nieustającej Adoracji Najświętszego Sakramentu.
Powstali w dzielnicy, którą porządni ludzie omijają szerokim łukiem, gdzie wedle szacunków policji 70 proc. chłopaków ma broń. Bracia z Bronxu. Tak ich nazywają. Niedawno zostali zatwierdzeni przez papieża.
O tym, że w Polsce bywa zimno, rybnicki wikary z wyspy Flores wiedział już przed przylotem z Indonezji. Ale na to, że mijani na ulicy Polacy mają tak smutne twarze, nie był przygotowany.
Kanadyjczycy, którzy ewangelizują Polaków?W dodatku po polsku. A w skromnym, drewnianym domku najwyraźniej byli oczekiwani od dawna…
Dwóch młodych mnichów szybkim krokiem w ciszy „płynie” długim, białym klasztornym korytarzem. Wyglądają, jakby się stopili z przestrzenią, która ich otacza. W końcu to trapiści.
Od lat zastanawiam się, dlaczego im się udaje? Może dlatego, że od 200 lat słuchają założyciela? Świętego szaleńca. – Co nas pociągnęło w św. Eugeniuszu? Nie realizował planu minimum. Mówił: „Trzeba odważyć się na wszystko”. Czynił dzieła, które od początku go przerastały.